Witajcie w naszej bajce!
Nie tak dawno temu, miedzy lasami i jeziorami, w krainie zwanej Mazurami, pewna para marzycieli postanowiła wybudować sobie nowy domek... i tu się kończy bajka a zaczyna się proza życia inwestora. Tak dołączyliśmy do klubu ludzi mających "przejścia z budowlańcami".
Witamy wszystkich BLOGOWICZÓW -co prawda startujemy z blogiem pół roku po rozpoczęciu budowy, ale "lepiej późno niż wcale".
Oświadczamy, że żadna ACTA nas nie złamie i zamierzamy w pełni świadomie korzystać z Waszych pomysłów ("własności intelektualnych") przy budowie naszej Wenecji, za które oczywiście z góry dziękujemy. Obiecujemy, że to co zrodzi sie w naszych głowach w mojabudowa.pl także opublikujemy.
Nasz domek dzisiaj wygląda tak:
cdn....